sobota, 12 października 2013
Kamień
Podnosząc kamień. Duży kamień. Nie zastanawiasz się nad jego pochodzeniem. Właściwie dlaczego go podnosisz? Bo jest zwyczajnie ładny? Co to znaczy? Podobają ci się krągłości? Jeśli nie kolekcjonujesz kamieni nie przedstawia dla ciebie żadnych wartości. A jeśli kolekcjonujesz, to jesteś zwyczajnie niedouczony, bo ten kamień żadnej wartości nie przedstawia. Ale może masz racje. Może jest niezwykły. Tak jak wszystkie inne kamienie. Wszystkie, bez szczególnych cech, i wartości historycznych. Zwyczajny kamień. Jego szarość i zwyczajność aż kłuje w oczy. Nic specjalnego. Nie będzie ładnie wyglądał na biurku. Nie będzie ładnie wyglądał na parapecie. Nie nadaje się nawet na efektowny przycisk do papieru. Chociażby dlatego, ze nie jest efektowny. Do ogródka na spiekalniczek, owszem. Ale co odróżnia TEN kamień od innych kamieni na skalniaczku? Nie można się żywić energią kamienia. Może dlatego, że żadnej energii, którą można by się było żywić zwyczajnie w nim nie ma? I może być problem z pogryzieniem. To jest twardy kamień. Można by sobie połamać ząbki, zedrzeć szkliwo, czy nie wiadomo co jeszcze. A dentyści kosztują. Oj i to sporo. Wyrywanie ludziom zepsutych zębów to wyjątkowo intratny biznes. A co by było gdyby dawali sobie wyrywać zdrowe zęby? Na boku można by sprzedawać magiczne amulety z ludzkich zębów. Albo wkładać sobie pod poduszkę, zęby wróżka zębuszka przychodziła i zamieniała ząbki w pieniążki... Do czego wróżką ludzkie zęby do cholery? Może właśnie po to, żeby robić sobie stylowe naszyjniki. Albo płaszcze z ludzkich paznokci. Albo statki. Naglfar....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz